Przedsiębiorcy, mający zazwyczaj bardzo emocjonalny stosunek do założonej i prowadzonej przez siebie firmy, na ogół nie są w stanie spojrzeć na nią obiektywnie. W tym również na swoich następców – często w nich nie wierzą. Trudno jest im zaplanować działania konieczne do wprowadzenia niezbędnych zmian w zarządzaniu firmą. Dlatego 218 tyś. przedsiębiorców osiągnęło wiek emerytalny, a mimo to nadal osobiście prowadzi swoje przedsiębiorstwa. Pojawia się pytanie: czy z wyboru, z konieczności czy może z obawy o życie wolne od codziennego biznesowego stresu towarzyszącego przez ostatnie 25 – 30 lat?
Aspekt psychologiczny w sukcesji to przygotowanie Nestora do roli Mentora z zachowaniem elementów władzy w firmie oraz koncentracja na doradzaniu następcy zamiast osobistym zarządzaniu. Właściciel ( Nestor ) często nie wyobraża sobie życia bez dotychczasowej adrenaliny. Potrzebuje poczucia dominacji w ustalonej przez siebie hierarchii. Uważa, że oddając władzę utraci swoje „EGO”, a losy firmy staną się niepewne. Tymczasem rola Mentora posiada wszelkie atrybuty dotychczasowego życia biznesowego oraz umożliwia realizowanie zapomnianych pasji i hobby. A przede wszystkim ugruntowuje pełną kontrolę nad losami firmy.
Zmiana pokoleniowa pozwala czerpać korzyści finansowe z wypracowanego przez lata majątku.