Zarząd sukcesyjny. Pytania i odpowiedzi

Ustawa z 5 lipca 2018 r. o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej postrzegana jest jako koło ratunkowe dla tych, którzy zostali zaskoczeni nagłym odejściem właściciela firmy. Jednak ustawa po to weszła w życie, aby skłonić przedsiębiorców do planowania w tym obszarze, korzystać z wypracowanego majątku, kontynuować działalność, a nie pracować do śmierci. Co zatem trzeba wiedzieć, aby skutecznie wykorzystać możliwości tej ustawy ?

Kto potrzebuje zarządy sukcesyjnego ?

Każdy przedsiębiorca prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą lub
w formie spółki cywilnej.

Jaka jest rola zarządcy sukcesyjnego w firmie ?

Według przepisów ustawy po nagłej śmierci przedsiębiorcy może nawet 2 lata prowadzić firmę kontynuując jej działalność w oparciu o dotychczasowe umowy, pozwolenia, zasady, rachunki bankowe oraz regulacje prawno – podatkowe.

Jak funkcjonuje firma bez ustanowionego zarządu sukcesyjnego ?

Można to napisać wprost – firma umiera wraz z przedsiębiorcą. Ważność traci NIP, Regon, wszelkie kontrakty biznesowe i umowy pracownicze. Rodzina ma za zadanie rozliczyć się z Urzędem Skarbowym, ZUS, bankami, kontrahentami, pracownikami. Zazwyczaj też należy pilnie spłacić kredyty i bieżące zobowiązania biznesowe.

Kto powinien zostać zarządcą sukcesyjnym ?

Najlepiej osoba zorientowana w działalności firmy, która sprawnie ją poprowadzi w sytuacji nagłej. Często wybierany jest współmałżonek lub dziecko. To dobra decyzja, o ile taka osoba pracuje w firmie. Jeśli nie – lepsza opcja to doświadczony pracownik. Warto pamiętać o zasadniczym celu – zarządca ma zarządzać firmą. Czyli powinien posiadać kompetencje.

Jakie są zadania zarządcy ?

Zarządza przedsiębiorstwem jak właściciel. Posiada dostęp do rachunku bankowego, rozlicza podatki, realizuje wszelkie umowy biznesowe i umowy z pracownikami. Reprezentuje od strony formalno – prawnej. Umownie, choć na wyrost  można powiedzieć, że jest prezesem firmy, a spadkobiercy to rada nadzorcza, która spełnia rolę kontrolną.

Czy zarządca sukcesyjny pobiera wynagrodzenie ?

Powinien, gdyż świadczy usługi zarządzania. Jednocześnie z przepisów wynika, że nie może partycypować w zysku. Zarządca, będący jednocześnie spadkobiercą, może pobierać wynagrodzenie, ale ta kwota jest wyłączna z kosztów uzyskania przychodu. Zazwyczaj spadkobierca jako zarządca nie pobiera wynagrodzenia, ponieważ ma udział w bieżących zyskach i w spadku.

Czy zarządca odpowiada za długi firmy w spadku ?

Nie. Za zobowiązania odpowiadają solidarnie spadkobiercy, którzy w masie spadkowej otrzymali owe przedsiębiorstwo. Zarządca może odpowiadać jedynie za bieżące zaległości podatkowe, ale nie samodzielnie, lecz wspólnie ze spadkobiercami. Choć to zarządca rozlicza i płaci podatki firmowe.

 Jakie ryzyko ponosi zarządca ?

Podejmuje wszelkie decyzje dotyczące przedsiębiorstwa w zakresie tzw. zarządu zwykłego, czyli raczej drobne bieżące oraz te wynikające z realizacji umów i konieczność kontynuowania biznesu. Uwaga – podejmuje decyzje dotyczące zobowiązań. Jednak w sprawach istotnych musi uzyskać zgodę spadkobierców.

Czy spadkobiercy mogą dochodzić roszczeń od zarządy ?

Tak. Za szkodę wyrządzoną spadkobiercom poprzez umyślne i nieumyślne działania, lekkomyślność, niedbałość lub niekompetencję zarządca może być pociągnięty do odpowiedzialności przed sądem z powództwa cywilnego.

 Kto powołuje zarządcę sukcesyjnego ?

Za życia właściciel przedsiębiorstwa wpisując za zgodą danej osoby jej dane do CEIDG. Po śmierci właściciela w ciągu 2 miesięcy może to uczynić notarialnie rodzina pod warunkiem zgody 85 % spadkobierców.

Kto odwołuje zarządcę sukcesyjnego ?

Za życia właściciel przedsiębiorstwa w dowolnym momencie. Po śmierci rodzina uzyskując zgodę 50 % spadkobierców. Zarządca może sam zrezygnować w dowolnym momencie. Jego funkcja ustaje również w dniu prawomocnego podziału spadku, do którego zalicza się zarządzana przez niego firma.

 Wsparcie ze strony profesjonalnych doradców

Planowanie sukcesji to nic innego, jak planowanie przyszłości. Ustawa o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej, której celem jest ochrona przedsiębiorstwa przed skutkami śmierci właściciela firmy – przeznaczona jest przede wszystkim dla tych rodzin, które planują. Które świadomie zarządzają procesem sukcesji i są przygotowane na różne ewentualności. Także na ten najtrudniejszy scenariusz. Kto może pomóc w przygotowaniu do nagłej sukcesji i czy przedsiębiorcy potrzebni są do tego doradcy zewnętrzni ? A może warto skorzystać z przedstawiciela nowej specjalizacji – doradcy sukcesyjnego? Przede wszystkim dlatego, aby zminimalizować ryzyko popełnienia błędów przy podejmowaniu decyzji, najczęściej biznesowych. Doradcy dysponują wiedzą fachową z poszczególnych dziedzin, której nie mają przedsiębiorcy; potrafią spojrzeć na sprawę z innej perspektywy i podzielić się doświadczeniem.

 Proces doradztwa sukcesyjnego

Zwykle proces doradztwa sukcesyjnego zaczyna się od prośby o ocenę, czy w danej sytuacji prawidłowo dokonano wyboru formy prawnej prowadzenia działalności gospodarczej czy też określonego rozwiązania podatkowego. Tymczasem po zadaniu kilku dodatkowych pytań okazuje się, że nie wzięto pod uwagę innych okoliczności, istotnych dla sukcesji. Doradca proszony jest o wsparcie niejednokrotnie dopiero w sytuacjach kryzysowych, powstałych w wyniku niedostatecznie przemyślanych lub błędnych decyzji, spowodowanych najczęściej brakiem wiedzy. Nierzadko się okazuje, że koszty wynikające z wcześniejszego skorzystania z pomocy fachowca stanowiłyby niewielki ułamek poniesionych strat czy kosztów problemu, który się pojawił. Dlatego coraz większa liczba przedsiębiorców korzysta z doradztwa prewencyjnie, aby wykorzystać wiedzę i doświadczenie specjalistów, zanim jeszcze podejmą decyzję. Wielu osobom planowanie sukcesji kojarzy się z testamentem czy polisą na życie. To dobry trop – lecz tylko na początek. Trudno wyobrazić sobie bardziej interdyscyplinarną dziedzinę niż sukcesja międzypokoleniowa firmy rodzinnej. Szczególnie, że chodzi nie tylko o biznes. Firma postrzegana jako rodzinna (utrzymuje rodzinę) to tylko jeden, choć często najważniejszy, z elementów układanki. Brana jest pod uwagę sytuacja poszczególnych członków rodziny oraz ich plany na przyszłość. Oceniana jest kondycja firmy, jej struktura organizacyjna i zarządcza, finanse wewnętrzne, strategia biznesowa i najważniejsze czynniki otoczenia biznesu. Proponowane są adekwatne rozwiązania uwzględniające te czynniki. Z kolei w firmach, które nie postrzegają siebie jako rodzinne, gdzie członkowie rodziny właściciela lub wspólników nie są zainteresowani przejęciem własności firmy lub udziałów w spółce – najważniejsze jest zabezpieczenie spółki przez skutkami nagłej śmierci właściciela lub wspólnika. Chodzi o ciągłość funkcjonowania i zarządzania firmą, pokierowanie dziedziczeniem udziałów w spółce lub kontrola nad spłatą spadkobierców, jeśli nie wchodzą oni w miejsce zmarłego wspólnika. W szczególności zabezpieczenie źródła finansowania spłaty. W tym kontekście śmierć wspólnika postrzegana jest jako ryzyko biznesowe, prawne i finansowe (często także podatkowe). Ustawa o zarządzie sukcesyjnym i sama funkcja zarządcy sukcesyjnego w dużym stopniu niweluje problem. Jednak kluczowy jest właściwy dobór osoby – kandydata oraz rozsądny transfer wiedzy oraz władzy. Idealnie również transfer wartości i wizji. Natomiast samo przekazanie własności nastąpi w tym wypadku automatycznie. A momentem będzie śmierć. Dlatego memento mori…przedsiębiorco.